Laptop dla studenta
Okres wakacyjny to prawdziwe żniwa dla sprzedawców sprzętu komputerowego. Studenci stoją przed wyborem kupna laptopa lub stacjonarki na okres studiów. Sklepy oferują liczne promocje, ale głównie po to, aby kupić droższy sprzęt, który nie będzie Ci koniecznie potrzebny. Warto na początku odpowiedzieć sobie na jedno ważne pytanie: Do czego będzie nam służył ten komputer?
Każdy kto idzie na studia ma
przeświadczenie, że w końcu będzie mógł używać komputera na
lekcjach. Nic bardziej mylnego. Większość wykładowców to ludzie
starej daty, którzy respektują tylko kartkę i długopis. Po za tym
na politechnice na pierwszym roku, mało jest przedmiotów stricte
do wykuwania. Wpisywanie wzorów do edytora tekstu jest zbyt
pracochłonne i upierdliwe. Rysunki również lepiej robić
odręcznie. Komputer głównie będzie Ci służył do rozrywki,
pomijając pisanie sprawozdań. No chyba, że jesteś informatykiem i
będziesz musiał klepać kod.
Na pytanie czy lepszym rozwiązaniem
jest kupno laptopa czy komputera stacjonarnego każdy musi
odpowiedzieć sobie sam według własnych preferencji. Zatwardziali
gracze i tak zwiozą sobie stacjonarki lub złożą sobie nowe. Jeśli
nie jesteś graczem nie należy ulegać modzie na giga bajty i mega
herce, którą propagują sprzedawcy. Nie warto kupować komputera za
parę tysięcy złotych, jeśli będziesz oglądał seriale,
przeglądał czeluści internetu i pisał sprawozdania z laborek w
edytorze tekstu. Topowe gry takie jak League of Legends czy Heroes
III chodzą na leciwym sprzęcie. Autocad również pójdzie na
przeciętnym laptopie. Notebook z dwurdzeniowym procesorem, 4 gigami
pamięci operacyjnej i zintegrowaną kartą grafiki w zupełności
wystarczy. Standardem są teraz dyski o pojemności 500GB, wątpię
żeby ktoś potrzebował więcej. Po za tym laptopa szybko i łatwo
można zabrać z powrotem do domu.
Bardziej niż na parametrach lepiej
skupić się na walorach użytkowych. Na przykład dobrze by było,
gdyby dany model komputera był wyposażony w USB 3.0, dzięki
któremu przegramy szybciej pliki na pendrive, przy uwzględnieniu że
działa w tym samym standardzie. Dzięki niemu naładujemy w krótszym
czasie nasz smartphone.
Mimo panującej mody na zakupy przez
internet warto przed zakupem udać się do lokalnego sklepu
komputerowego bądź elektronicznego. W Gliwicach takie sklepy
oferują zniżki dla studentów Politechniki Śląskiej. Podejrzewam
że w innych miejscach jest podobnie. Zawsze można liczyć także na
lepszą cenę przy płatności gotówką. Sprzedawcą się to opłaca,
ponieważ nie muszą płacić prowizji bankom za obsługę kart
płatniczych. Opinii na temat danego modelu szukałbym raczej na
forach internetowych. Obsługi sklepów lubią zachwalać to, co leży
od dawna na sklepie lub magazynie. Kierowanie się marką notebooka
jest bezpodstawne. Każdy producent ma w ofercie produkty lepsze i
gorsze.
Sprzedawcy często oferują masę
dodatkowego oprogramowania przy zakupie komputera, które wcale nie
jest potrzebne To prawda, Windows od Microsoftu jest
najpopularniejszym systemem operacyjnym na świecie i tego nie da się
obejść, dlatego wszystkie specjalistyczne programy, które będziesz
używał podczas studiów na politechnice są pisanie pod niego. Nie
warto pchać się w żadne odmiany pingwina. Zaoszczędzi Ci to czas
i nerwy. Pakiet Office można spokojnie zastąpić darmowym
zamiennikiem, który w niczym mu nie ustępuje, np. Libre Office albo
pracować na Google Docs przez internet. Program antywirusowy również
można mieć za darmo i w pełni legalnie. Wystarczy ściągnąć
darmowego Microsoft Security Essentials, jeśli się posiada
legalnego Windowsa. Za oszczędzone w ten sposób pieniądze warto
przeznaczyć na zakup drukarki.